O realiach miasta Słupsk od Czarnych zaczynając, przez zagmatwany świat polityki, edukacji, na szarej codzienności kończąc
Nie musi przykuwać uwagi, nie musi się podobać, nie musi być poprawny, ba! Nawet lepiej jak taki nie będzie
niedziela, 13 listopada 2011
Zielona wygrywa, trochę smutno...
Gdyby mecze wygrywało się efektownością, pokonali byśmy dzisiaj Zastal dość gładko. Na szczęście dla koszykówki, ale na nieszczęście dla nas to efektywność decyduje o wygranej, a Zastal był dzisiaj po prostu skuteczniejszy.
Plaga kontuzji również nie sprzyja zwycięstwom, skręcona kostka Mantasa, naciągnięty mięsień uda Roszyka, kulejący lekko w pierwszej połowie Leon i oczywiście Białek, który nie będzie grał jeszcze przez kilka meczy. To wszystko na pewno nie pomaga, ale zarówno Cesnauskis jak i Krzysiu Roszyk pokazali dzisiaj na parkiecie prawdziwego ducha walki- samymi chęciami nikt jednak jeszcze niczego nie wygrał...
- Koszykówka to nie tylko walka, koszykówka to gra z głową. Przychodzi taki moment, kiedy musisz zagrać mądrze, nam tego zabrakło zwłaszcza w IV kwarcie- mówił na pomeczowej konferencji Dainius Adomaitis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz