Nie musi przykuwać uwagi, nie musi się podobać, nie musi być poprawny, ba! Nawet lepiej jak taki nie będzie

piątek, 11 listopada 2011

11.11.11

 Dokładnie o 11.11 miałem pomyśleć dzisiaj życzenie którego spełnienia oczekuje- znowu zapomniałem...



Nie o takich duperelach jednak dzisiejszy wpis, bo przecież mamy tego piątku najważniejsze święto państwowe- Święto Niepodległości! Mało tego, Słupsk dostąpił zaszczytu zorganizowania uroczystości rangi wojewódzkiej, a słupszczanie posmakowali życia rodem z wielkich miast, gdzie utrudnienia w ruchu- takie jak u nas dzisiaj- są codziennością.



Jakby ktoś chciał poczytać o tym co się działo w sztywniejszej formie to zapraszam tu. W tym wpisie pozwolę sobie na luźniejsze przemyślenia. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to nieobecność na tak ważnych uroczystościach gospodarza miasta w osobie Macieja Kobylińskiego. Zaobserwowałem, że ostatnio wszędzie wysyła on swoich zastępców, ale dzień upamiętniający odzyskanie przez Polskę niepodległości, obchodzony dodatkowo na szczeblu wojewódzkim, to zdecydowanie uroczystość obligująca do osobistego stawienia się przed ratuszem... być może jednak mało wiem i pan prezydent wyjechał w jakiejś ważnej sprawie lub ma jakieś faktyczne i sensowne usprawiedliwienie swojej nieobecności... no w każdym razie napisałem to co mi leżało na sercu. Druga sprawa, która do miłych również nie należy to zainteresowanie mieszkańców Słupska całymi obchodami, które do oszałamiających nie należało, moim zdaniem było wręcz małe. Znowu można jednak wtrącić ale, może po prostu miałem za duże oczekiwania?

Wrzucam trochę zdjęć, dla tych których nie było, żeby zobaczyli co ich ominęło i dla tych którzy byli obecni, żeby zobaczyli jak wyglądało to w wizjerze aparatu.






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz